Odrzucono wniosek Dekady

W głosowaniu 14 radnych było za odrzuceniem uwag Dekady, tylko jeden radny był przeciw, trzech radnych wstrzymało się od głosowania, trójka radnych PiS nie wzięła udziału w głosowaniu.

Mimo akcji reklamowej Dekady w niektórych nyskich mediach i negatywnej kampanii na billboardach w mieście, na sesję Rady, gdzie uchwalano zmiany w studium, przyszła zaledwie garstka zwolenników wybudowania obiektu wielkopowierzchniowego na terenie byłej zajezdni. Krzesła ustawione na korytarzu przed salą obrad świeciły pustkami.

Na początku głosowania przed rozpatrzeniem ponad 30 uwag do studium, wiceburmistrz Piotr Walach przypomniał, że głównym powodem przystąpienia do zmian w studium była chęć ograniczenia obszarów pod budownictwo jednorodzinne, dotyczyło to głównie terenów wiejskich. Temat obiektów wielkopowierzchniowych zdominował jednak obrady. Projekt zmian w studium był konsultowany społecznie, odbyły się debaty publiczne, m.in. w NDK w godzinach popołudniowych. Dlatego podczas sesji Rady przewodniczący Feliks Kamienik dopuścił jedynie do dyskusji między radnymi.

Przypomnijmy, że spółka Dekada zakupiła nieruchomość po byłej zajezdni MZK na której zgodnie z planami przestrzennymi miasta można wybudować hotel, parking i obiekty handlowe o powierzchni do 2000m2. Inwestor zapragnął wybudować jednak galerię handlową, chciał zmiany najważniejszych dokumentów planistycznych miasta. Obiekty wielkopowierzchniowe w Nysie można budować tylko w dwóch obszarach przy ul Zwycięstwa, gdzie funkcjonuje od 2011r. pierwszy obiekt wielkopowierzchniowy sklep handlowy oraz przy ul. Otmuchowskiej, blisko zatwierdzonej do budowy obwodnicy. Tereny pod handel wielkopowierzchniowy w Nysie wyznaczone zostały przez Radę Miejską w 2009 roku. Podczas publicznej debaty w sprawie studium w dniu 13 sierpnia br. w NDK przedstawiciele nyskich przedsiębiorców podkreślali, że gdyby gmina uległa, byłoby to bardzo szkodliwe, bo wówczas podważałoby to sens całego planowania, podważałoby sens istnienia Rady Miasta, która uchwaliła uchwałę, a następnie każdy może przyjść i wymusić zmianę.

Podczas ostatniej sesji Rady radni Prawa i Sprawiedliwości chcieli, aby głosowanie w sprawie zmian w studium, pozostawić przyszłej Radzie. W czasie sesji burmistrz Nysy Jolanta Barska przypomniała jeden z billboardów Dekady, który stał przed Urzędem Miejskim w Nysie, adresowany do burmistrz i do przewodniczącego Rady Feliksa Kamienika z napisem: czy głosowanie ws. Galerii Dekada będzie w tej kadencji?! Stało się więc zgodnie z oczekiwaniami Dekady, radni pochylili się nad sprawą jeszcze w obecnej kadencji.

Radny Przemysław Dziaduś zaprezentował nagranie z wypowiedzią wiceburmistrza Piotra Walacha z dyskusji publicznej w sprawie studium z dnia 29 lipca br. Piotr Walach w nagraniu mówił o planach zagospodarowania nyskiego rynku i wątpliwościach związanych ze zmianą studium dla Dekady. Warto przypomnieć, że na Rynku w Nysie nie można budować obiektów wielkopowierzchniowych, niepotrzebne są też jakiekolwiek zmiany w dokumentach planistycznych, aby wybudować kamienicę nawiązującą do dawnej zabudowy. Szczegółowo określił to miejscowy plan zagospodarowania z 1996 r. Stanisław Arczyński przewodniczący Komisji Rewizyjnej Rady wyjaśnił radnemu Dziadusiowi, że wybrał z kontekstu wypowiedź wiceburmistrza.

Radni PiS przypomnieli też burmistrz zapisy analizy skutków i wpływu lokalizacji wielkopowierzchniowych obiektów handlowych o powierzchni sprzedaży powyżej 2 000 m2 na terenie miasta Nysy na istniejącą sieć handlową, rynek pracy, komunikację oraz zaspokojenie potrzeb i interesów mieszkańców”. Analizę zleciło miasto w 2008 r. Po przedłużającej się dyskusji radny Adam Wieczorek podkreślił, że jeśli chodzi o Dekadę jest plan zagospodarowania i można budować obiekty handlowe do 2000 m2, prosił też o zamknięcie dyskusji.

Dopiero na zakończenie sesji, już po głosowaniu w sprawie zmian w studium, przemawiał Aleksander Walczak z Dekady przekonując radnych do budowy galerii przy ul. Kolejowej oraz pan Wroński, który przygotowywał z firmą dla miasta w 2008 r. analizę oddziaływania budowy obiektów wielkopowierzchniowych w Nysie.

Burmistrz Jolanta Barska także odniosła się do wniosków z analizy wykonanej w 2008r., gdzie badane były trzy lokalizacje, stadion Stali Nysa, obszary przy ul. Zwycięstwa i ul. Gierczak. Burmistrz przypomniała, że argumentowano wówczas, dlaczego galerii nie można budować na stadionie. Aż 72,7% mieszkańców pozytywnie oceniło teren ul. Zwycięstwa pod handel wielkopowierzchniowy. To teren blisko centrum, odległość samochodem z nyskiego rynku zajmuje ok. 10-14 minut. W analizie mocno podkreślano sytuację komunikacyjną - fakt, że zlokalizowanie galerii na terenie zajezdni będzie niekorzystne. Burmistrz przypomniała radnym, którzy nie wiedzieli o raporcie z, 2008 r., że był on cytowany podczas otwartej dyskusji publicznej w NDK w dniu 13 sierpnia i było dużo czasu, aby z tym dokumentem się zapoznać. Na zakończenie Dariusz Grabowiecki z PO powiedział, że w 2009 roku przed uchwaleniem studium, poznał analizę, a wszelkie aluzje o tajnym dokumencie są krzywdzące. Radny przypomniał także, że na początku 2009 roku miała miejsce inicjatywa referendum z konkretnym pytaniem, czy chcesz galerii na terenie MZK. Inicjatorzy nie zebrali odpowiedniej liczby podpisów od mieszkańców. - Dyskusja w sprawie Galerii Dekada będzie trwała jeszcze nie jedną kadencję, ale proszę zrozumieć, że miasto chce sprzedać swoje tereny.

Na zakończenie przewodniczący Feliks Kamienik zaapelował do inwestora spółki Dekada, aby budował obiekty, na które pozwala mu miejscowy plan zagospodarowania. Aleksander Walczak wyjaśniał, że dostał informacje, iż w Nysie nie powstanie żaden hotel, dlatego, że w ostatnich trzech latach na Opolszczyźnie nastąpiło obniżenie ruchu turystycznego i nie ma zapotrzebowania na hotel. Burmistrz Jolanta Barska wyraziła nadzieję, iż Aleksander Walczak te informacje przekaże panu, który chciał na Rynku budować hotel.

Konsensus w sprawie nowej strategii rozwoju gminy

Podczas sesji Rady Miejskiej w Nysie w dniu 29 września radni uchwalili nową Strategię Rozwoju Gminy Nysa na lata 2014 – 2013. Nie było nawet dyskusji, ponieważ temat był merytorycznie przedyskutowany podczas posiedzeń komisji Rady i wcześniej podczas wielu konsultacji społecznych. Dla gminy Nysa zostały zaproponowane cztery główne priorytety: konkurencyjna gospodarka, silny kapitał ludzki i społeczny, nowoczesna infrastruktura i chroniąca środowisko, atrakcyjna przestrzeń miejska i obszarów wiejskich. Strategia stanowi kontynuację kierunków obecnie realizowanej strategii, jednakże w sposób istotny przenosi ciężar na strategiczny priorytet gminy, jakim jest powstawanie nowych miejsc pracy. Temu celowi w dużej mierze podporządkowane są wszystkie zaproponowane działania. Najważniejszym zadaniem inwestycyjnym gminy Nysa w nadchodzącym okresie programowym jest uzbrojenie i zagospodarowanie nowych terenów inwestycyjnych Parku Przemysłowego Goświnowice-Radzikowice. To zadanie zostało również ujęte, jako projekt kluczowy w Regionalnym Programie Operacyjnym Województwa Opolskiego. Uzbrojenie i zagospodarowanie Parku Przemysłowego jest szansą dla młodych ludzi i dla rozwoju gminy. Drugim priorytetem, który w projekcie strategii został podkreślony to rozwój turystyki, jako gałęzi gospodarki. Nysa ma ku temu doskonałe warunki w związku z dziedzictwem kulturowym, walorami przyrodniczymi i zrealizowanymi w ostatnich latach przedsięwzięciami wspierającymi rozwój turystyki, takimi jak ochrona środowiska, rewitalizacja zabytków, wzbogacana oferta kulturalna i turystyczna. Kolejnym, wzmocnionym priorytetem są seniorzy. Społeczeństwo, nie tylko w Nysie, starzeje się. W związku z tym w nowej strategii temat seniorów znalazł istotne miejsce. Aktywizacja seniorów, opieka nad nimi to również możliwość tworzenia nowych miejsc pracy dla czynnych zawodowo mieszkańców Nysy.

W czasie ostatniej sesji Rady Janusz Smagoń z Prawa i Sprawiedliwości pytał o sytuację w MZK, chodzi o zwolnienie jednego z pracowników. Podjęty został drugi wyrok nieprawomocny. - Na dziś podwładna pani burmistrz zwolniła działacza związkowego, gdzie będziemy świadkami jeszcze większej awantury i kosztów. Ten proceder sądowy zaczyna być zmorą. Z przykrością pani burmistrz partycypuje w tym nie podejmując działań w stosunku do pracodawcy łamiącego prawo – grzmiał Smagoń.

Burmistrz Jolanta Barska wyjaśniła radnemu, iż dokładnie przeanalizowała sytuację w MZK, wyjaśniała, że od 2000 roku był konflikt w zakładzie. Doszło do pewnych zwolnień, redukcji etatów w 2012 i 2013 roku. Zgłoszono 5 spraw do sądu, 3 sprawy zakończyły się wyrokiem na korzyść pracodawcy, pozwy pracowników oddalono i te są prawomocne. Toczy się przed sądem jedna sprawa ze zwolnieniem pracownika, któremu udzielono nagany. Wyrok ten jest nieprawomocny. - Pani prezes wystąpiła do sądu o uzasadnienie wyroku i nie posiada go jeszcze. Po otrzymaniu uzasadnienia wystąpimy do sądu apelacyjnego. Ze względu na to, że do zwolnienia pracownika doszło na podstawie opinii prawnych, mamy deklarację radcy prawnego, że jeżeli będziemy musieli zapłacić, to odbędzie się to z ubezpieczenia radcy prawnego, tak, aby ze środków publicznych nie było to opłacone – wyjaśniała radnemu PiS Jolanta Barska.

W grudniu 2013r. Rada Miejska w Nysie rozpatrywała skargę Autonomicznego Związku Zawodowego Pracowników Ziemi Nyskiej przy MZK. Po długiej dyskusji, w której głos zabierali członkowie Komisji Rewizyjnej Rady, pracownicy MZK w tym prezes Anna Pyka oraz radni, Rada Miejska w Nysie skargę uznała za bezzasadną, uznając, że kwestie sporne dotyczą obszaru zarządzania Spółką w tym w szczególności stosunków z zakresu prawa pracy, w których stronami są wyłącznie pracownik i pracodawca, a wszelkie spory w tym zakresie mogą być rozstrzygane wyłącznie na drodze sądowej. Dwa związki zawodowe w tym KZ NSZZ "Solidarność" oraz niezrzeszeni pracownicy gminnej spółki wyraziły pozytywne opinie o działalności obecnej prezes MZK. Warto podkreślić, że informacja z działalności spółki MZK za 2013r. oceniona została pozytywnie przez Radę Miejską w Nysie.

Całość obrad jest do odsłuchania w multimediach na portalu nysa.pl