Pomimo upału frekwencja dopisała, chociaż uczestnicy chowali się przed nim w cieniu rozłożystych drzew w pięknym ogrodzie. Niektórzy wspomagali się wachlarzami, parasolkami i kapeluszami.
Impreza rozpoczęła się od wspólnego wicia wianków z kwiatów i ziół.
Ogród zapełnił się urodziwymi, kolorowymi rusałkami, które stanowiły poważną konkurencję dla kwitnących w ogrodzie kwiatów.
Noc świętojańska to oczywiście poszukiwanie mitycznego widzialnego tylko przez okamgnienie kwiatu paproci, który znalazcy miał zapewnić bogactwo, siłę i mądrość.
W ogrodzie w ten dzień również na chwilę zakwitł taki kwiat. Nie było łatwo go znaleźć.
Dla szczęśliwego znalazcy, który pokonał wszystkie strzygi i potwory strzegące kwiatu przewidziano słodką nagrodę.
Na świętojańskim pikniku oczywiście nie mogło zabraknąć smacznego poczęstunku - grillowanych kiełbasek i tradycyjnego chleba ze smalcem i ogórkiem oraz pysznych ciast.