kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.
Najpóźniej od 1 lipca 2013 roku w całej Polsce zaczną obowiązywać nowe zasady odbioru odpadów komunalnych.
Największe rozbieżności pojawiły się w czasie dyskusji dotyczacej wyboru metody ustalania stawki za opłatę od odpadów i jej wysokość. Stawki w Nysie będą naliczane od mieszkańca, jeśli będziemy selektywnie zbierać odpady zapłacimy 8 zł od jednej osoby zamieszkałej, a bez segregacji - 22 zł. W projekcie uchwały stawki były na poziomie 11 zł i 22 zł, ale radni wprowadzili poprawki. Proponowano także stawkę 16 zł za odpady nieposegregowane, jednak radni poprawkę odrzucili.
Wiceburmistrz Aleksander Juszczyk poinformował radnych o spotkaniu, które odbyło się z przedstawicielami wspólnot oraz spółdzielni mieszkaniowych w Urzędzie Miejskim w Nysie, odniósł się także do propozycji radnych m.in. Piotra Smotera z Ligi Nyskiej, wiceprzewodniczącego Rady Miejskiej Jana Kanonowicza z KW Wyborców Jolanty Barskiej oraz Adama Wieczorka z Forum Samorządowego 2002, aby wesprzeć rodziny wielodzietne przy opłatach za odpady.
Samorządy twierdzą, że powinna być możliwość różnicowana stawek opłaty, obecna forma ustawy tego nie przewiduje – mówił Juszczyk. Czekamy na ostateczną wersję ustawy. Mamy obowiązek podjęcia uchwał związanych z nowym systemem do 31 grudnia 2012 r. Zmiany w uchwałach będą możliwe po nowelizacji ustawy – zapowiadał wiceburmistrz Nysy.
Radny Janusz Litwin z PSL apelował o ochronę rynku związanego z gospodarką odpadami, mówiąc o spółce gminnej EKOM. - Bez słowa wprowadza się inne firmy. Jeżeli ustawodawca nie mówi, aby chronić rodziny wielodzietne, to my to wprowadźmy – mówił Litwin. Wszyscy radni i przedstawiciele władz gminy byli zgodni, że podejmowane w grudniu uchwały należy traktować bardzo elastycznie, przyszłość prawa lokalnego w sprawie odpadów zależeć będzie od zmian w ustawie. W trakcie dyskusji na temat stawek opłaty za odpady, Stanisława Miza z KW Wyborców Jolanty Barskiej zwracała uwagę, że w wielu samorządach stawki te będą wyższe niż w Nysie (ceny na poziomie 14-15 złotych) oraz na problem dzikich wysypisk śmieci, który dzięki ustawie może zostać rozwiązany. Radna mówiła też o dwóch specjalnych punktach (PSZOK), gdzie można będzie oddawać nieodpłatnie odpady posegregowane, np. gruz, niebezpieczne odpady.
Radny Adam Wieczorek proponował, aby od rodzin wielodzietnych powyżej 4 osób gmina nie pobierała już opłat oraz opracowane takiego regulaminu, żeby gminna spółka wygrała przetarg przewidziany w ustawie. Radny Stanisław Arczyński z SLD mówił, iż propozycje uchwał oparte są na kalkulacjach, doradzał przed głosowaniem, aby pamiętać, że jeżeli będą za niskie stawki, to będzie to obciążać budżet gminy. Kazimierz Staszków z KW Wyborców Jolanty Barskiej w swojej wypowiedzi podkreślał, że radni dyskutują nad jedną z najważniejszych ustaw. - To ustawa, która zapewni nam czystość wokół nas. Mimo wielu usterek, o których rozmawiamy, gwarantuje, że będzie wokół nas czysto. Czasami nie mogę przejechać drogą rowerem, bo ktoś wysypał śmieci. To niestety zalega, jeśli nie złapiemy kogoś na gorącym uczynku – podkreślał Staszków. Przypomnijmy, że w nowym systemie odpady należą do gminy.
Radna Danuta Pasieka z Ligi Nyskiej, była podobnego zdania, iż ustawa jest sensowna, zwracała jednak uwagę na konkurencyjność na rynku firm zajmujących się odbiorem odpadów. Radna złożyła na zakończenie wniosek podzielenia gminy na rejony, aby funkcjonowało kilka, a nie jedna firma. Wniosek został przegłosowany przez radnych pozytywnie i władze gminy mają wziąć pod uwagę propozycje radnej Pasieki.
Radny Jan Satora stwierdził, że trzeba bronić gminnej spółki EKOM. - Ustawa ma na celu zmonopolizować rynek, są koledzy z partii, którzy mają swoich posłów. Oni mogą doprowadzić do takiego stanu, że gmina będzie wybierać firmę – mówił Satora. Wcześniej w podobnym tonie wypowiadał się także radny Wiesław Tokarz z SLD. Przewodniczący Rady Feliks Kamienik prosił radnych, aby podejmować decyzje zgodnie z ustawą. - Po poprawkach Sejmu RP będziemy wnosić zmiany w uchwałach.
Wiceburmistrz Aleksander Juszczyk podziękował za wypowiedzi radnych w kwestii nowej ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach. - Ustawa mówi o dodatkowych kosztach dla samorządów, dwóch punktach (PSZOK), gdzie można będzie oddawać nieodpłatnie odpady posegregowane oraz zbiórce odpadów biodegradowalnych. Czekamy na ostateczną wersję ustawy, aby przymierzyć się do weryfikacji uchwał gminnych. Radny Tadeusz Zając przyznał, że dyskusja była owocna i poruszyła wiele problemów. - Teraz wprowadzając „ustawę śmieciową”, powinniśmy zadbać o interes miejscowych przedsiębiorstw – mówił. Radny Piotr Smoter zaapelował o złożenie wniosku do Trybunału Konstytucyjnego w sprawie nowej ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach. Radny Smoter złożył też wniosek do marszałka województwa oraz wojewody opolskiego, aby przy budowaniu strefy demograficznej na Opolszczyźnie, był zapis o zwolnieniach od opłaty „śmieciowej” dla rodzin wielodzietnych (powyżej 3 osób). Wnioski te zostały zaakceptowane przez Radę na zakończenie sesji.
W trakcie sesji radni jednomyślnie przyjęli stanowisko do premiera w sprawie budowy obwodnicy Nysy. We wspólnym apelu radni zwrócili uwagę nie tylko na problemy komunikacyjne w mieście, ale przede wszystkim na szansę rozwoju strefy ekonomicznej znajdującej się przy planowanej obwodnicy Nysy.
