O tej sprawie pisaliśmy już na początku tygodnia. Takimi hasłami nyscy ratownicy protestują przeciwko zamianie karetki specjalistycznej do Grodkowa. Powtarza się sytuacja z przed roku, gdy wojewoda chciał przenieść karetkę do Wołczyna.
Niezadowoleni są wszyscy, ratownicy, dyrektor nyskiego szpitala jak i włodarze gminy Skoroszyce. Sprawy nie zamierzają tak zostawić i liczą na zmianę decyzji wojewody. Jednakże ostateczna decyzja nie należy właśnie do niego, lecz do ministra zdrowia.
Przypomnijmy stanowisko wojewody opolskiego w tej sprawie:
„Nysie nie zostanie „zabrana” karetka, ma zmienić się tylko status jednej z nich z S na P. we wszystkich miastach województwa opolskiego oprócz karetek typu S, stacjonują karetki typu P, jedynie Nysa była tu wyjątkiem. Rejon operacyjny nysko – prudnicki będzie miał taką samą liczbę karetek jak do tej pory.
W województwie opolskim planuje się także utworzyć jedno centrum powiadamiania ratunkowego oraz jedno zintegrowane stanowisko dyspozytorskie. W okresie przejściowym funkcjonować będzie 6 dotychczasowych stanowisk dyspozytorskich.
Do 31 stycznia w sprawie planu będą prowadzone konsultacje z samorządami powiatowymi oraz samorządu województwa.”
Jakie będą wyniki tych konsultacji dowiemy się już niebawem ponieważ plan wojewody w sprawie rozmieszczenia karetek musi być gotowy na początku lutego.