powiat nyski
V liga. Emocjonujące derby gminy Nysa

Już po 20 minutach rusocinianie prowadzili 2-0, po anemicznych strzałach Tomasza Dańczyszyna i Dawida Pajestki, które fatalnie przepuścił bramkarz gospodarzy Łukasz Wojtak. Wynik ten utrzymał się przez pierwsze 45 min, w czasie których zdecydowanie przeważali rusocinianie, zaś gospodarze praktycznie ani razu nie zagrozili ich bramce. Zanosiło się na pogrom konradowian, ale po przerwie niespodziewanie role się zmieniły i gospodarze w krótkim czasie doprowadzili do remisu. Najpierw celnie strzelił Klaudiusz Mikołajczyk, a po paru minutach Łukasz Eliasz. Od tej chwili mecz nabrał rumieńców i obie drużyny starały się go rozstrzygnąć na swoją korzyść. Grę gości ożywiło wejście na boisko Piotra Urzędowskiego i Grzegorza Dańczyszyna, który był dużym zagrożeniem dla bramki gospodarzy i strzałem z dystansu ustalił wynik meczu. Konradowa – Rusocin 2-3(0-2). Ostre strzelanie urządzili sobie piłkarze Unii Głuchołazy gromiąc u siebie 6-1(2-0) beniaminka LZS Ścinawa. Przy lepszej skuteczności unistów ich wygrana mogłaby być jeszcze wyższa. Dla Unii gole strzelali Adrian Lutecki, Piotr Hływa i Sebastian Dzbanuszek – 2, Tomasz Lewandowski – 1. Złą passę przełamał wreszcie Kastor Jasienica Górna gromiąc 4-0(2-0) Naprzód Niezdrowice. Gole zdobywali: Jacek Ilasz, Marcin Sarkowicz, Bartosz Słowik i junior Maciej Moskal . Zadyszka dopadła piłkarzy liderujących dotychczas Czarnych Otmuchów, którzy w kolejnym meczu stracili dwa punkty, a przy okazji fotel lidera. Tym razem na swoim boisku nie potrafili przełamać defensywy Racławii Racławice i mimo zdecydowanej przewagi w całym spotkaniu zakończyli bezbramkowym remisem. Co raz lepiej poczyna sobie LZS Kałków, wygrywając drugi z rzędu mecz bez straty bramki. W niedzielę piłkarze z Kałkowa pokonali 2-0(1-0) wyżej notowaną Unię Krapkowice, zdobywając gole po strzałach Romana Orzechowskiego i Piotra Tokarczyka.