Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Nysa
Wieczór pamięci poety

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Stało się już tradycją, że w miesiącu lutym obchodzimy rocznice śmierci nyskiego poety Jerzego Kozarzewskiego.

Z tej okazji 17 lutego w Domu Dziennego Pobytu w Nysie odbył się Wieczór Poetycko – Muzyczny poświęcony tej wybitnej postaci naszego miasta. Placówka nosi imię poety.

Podczas "Wieczornicy" zaprezentowali się uczniowie i pedagodzy Państwowej Szkoły Muzycznej im. Witolda Lutosławskiego w Nysie oraz zespół Uniwersytetu III Wieku.

Uczestnicy spotkania dzielili się wspomnieniami o panu Jerzym.

- Ojciec był pogodnym człowiekiem. Zawsze uśmiechnięty i życzliwy dla otaczającego go świata – wspomina syn poety Marcin Kozarzewski.

Jerzy Kozarzewski przybył do Nysy 1 listopada 1955 r. Miał za sobą dramatyczne losy wojenne i powojenne. W l937 r. ukończył studia ekonomiczne w Szkole Głównej Handlowej w Warszawie. Karierę zawodową zaczynał w zakładach zbrojeniowych w Stalowej Woli. We wrześniu 1939 dostał się do niewoli sowieckiej. Samotnie uciekł z transportu. Wstąpił do konspiracyjnego Związku Jaszczurczego, a następnie Narodowych Sił Zbrojnych. W 1941 r. - ścigany przez Gestapo - został przeniesiony na teren województwa krakowskiego. W lipcu 1943 r. zawarł związek małżeński z Magdaleną Bojanowską, studentką medycyny, społeczną pielęgniarką Rady Głównej Opiekuńczej w Warszawie. Przeniósł się do stolicy. W czasie Powstania Warszawskiego młodzi małżonkowie oboje dostali się do niemieckiej niewoli. Z obozu przejściowego w Pruszkowie Magdalena oczekująca wkrótce narodzenia dziecka dotarła szczęśliwie do Piotrkowa. Jerzy Kozarzewski trafił do Oświęcimia, a stamtąd do obozu koncentracyjnego w Mauthausen. Przetrwał. Wszedł ponownie do struktur konspiracyjnych NSZ i podjął się nawiązania łączności pomiędzy ośrodkami emigracyjnymi a krajem, organizując szlak dla łączników. W lecie 1945 r. rozpoczął pracę w Ministerstwie Przemysłu. Wkrótce potem został aresztowany. Po wielomiesięcznym śledztwie, w „procesie Konrada”, nazwanym tak od konspiracyjnego pseudonimu Kozarzewskiego zapadł wyrok skazujący sześć osób na siedem wyroków śmierci. Głównego oskarżonego skazano podwójnie. Ocaliła ich interwencja Juliana Tuwima, który wyjednał u Bieruta ułaskawienie, poruszony do głębi wierszem Kozarzewskiego - nieznanego poety i  prawnuka Norwidów. Łaską okazał się dziesięcioletni pobyt w więzieniach Mokotowa, Wronek i Rawicza.

Jerzy Kozarzewski odnalazł w Nysie nowy dom rodzinny, w którym czekały matka, żona i córka. Jerzy Kozarzewski nie mógł otrzymać pracy odpowiadającej jego kwalifikacjom i zainteresowaniom. Ówczesne władze wyraziły zgodę na objęcie posady księgowego w szpitalu miejskim. Próba działalności w szkolnym komitecie rodzicielskim szybko została ukrócona, ale ujawniła jego zainteresowania literackie, plastyczne i muzyczne. Zaskakującym pokłosiem tego stała się propozycja Urzędu Miasta skierowana latem 1957 r. do Jerzego Kozarzewskiego, by podjął się zorganizowania od podstaw Ogniska Muzycznego. Praca ta pochłonęła go bez reszty. Został dyrektorem nowej placówki, przy której w latach 1959-1962 powstało dodatkowo przedszkole muzyczno-plastyczne. Kolejnym zadaniem Kozarzewskiego stało się przygotowanie dokumentacji na adaptację zabytkowego kolegium św. Anny przy Rynku Solnym na Szkołę Muzyczną. Podjął zaoczne studia, przygotowując się do objęcia stanowiska dyrektora tej tworzącej się placówki. 1 lutego 1962 decyzją władz miasta Jerzy Kozarzewski został zdjęty ze stanowiska i przeniesiony do pracy w inwestycjach miejskich. Przez całe życie towarzyszyła mu poezja, którą nazywał „notowaniem chwili”. Wiersz ocalił go przed stalinowskim katem. Jednak dopiero u progu osiemdziesiątego roku życia Jerzy Kozarzewski zadebiutował publicznie jako poeta. Tomiki wierszy „Dar codzienności” (1992) i poetycki przewodnik po Nysie – „Ślady z kamieni” (1994) uczyniły go poetą przybranej, lecz ukochanej małej Ojczyzny. „Późne żniwo” (2000, 2001) - pośmiertne wydania całości spuścizny dopełniają wizerunku tego niezwykłego człowieka, obywatela i artysty. Szkoła Muzyczna w Nysie jest ważnym ogniwem pamięci o Jerzym Kozarzewskim.

Zmarł w Warszawie 1 lutego 1996 r. i został pochowany w grobowcu rodzinnym na Cmentarzu Powązkowskim.


opr. mb



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Niedziela 19 maja 2024
Imieniny
Celestyny, Iwony, Piotra

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl