Firma budowlana - realizująca zadanie na zlecenie gminy - wytyczyła optymalne miejsca, gdzie miały stanąć słupy z oprawami oświetleniowymi. Kilkudniowe prace na mrozie zostały na razie zakończone. - Nie ma sensu kuć w betonie przy temperaturze poniżej -5 stopni Celsjusza – poinformował właściciel firmy budowlanej, wykonującej oświetlenie.
Jak na razie na Kądziołki postawiono sześć metalowych słupów, na których zamontowano system oświetleniowy ze sterowanym zegarem. Dzięki nim poprawi się poziom bezpieczeństwa, na trasie najczęściej wybieranej przez pracowników i studentów Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Nysie, udających się do budynku głównego nyskiej Alma Mater, przy ulicy Chodowieckiego.
Jedna z lamp oświetlać będzie boczną ścianę budynku Muzeum, co może uchronić obiekt od dalszych kradzieży. Przed miesiącem - właśnie z tej ściany - złodzieje ukradli kilka metrów rury spustowej. Trzy lampy będę oświetlać ulicę Kądziołki, od strony budynku Sądu oraz banku PKO.
Roboty spowodowały chwilowe utrudnienie w ruchu pieszych. Wykonawca robót musiał podciągnąć do słupów zasilanie, co wiązało się z rozkopaniem terenu i zdjęciem płyt chodnikowych. – Utrudnienia nie były wielkie, roboty przebiegały raczej szybko i sprawnie. Cieszymy się z żoną, że wreszcie miasto zafundowało nam oświetlenie ulicy i podwórka - opowiada jeden z mieszkańców bloku na Kądziołki.