Czasem bywa tak, że inwestycja warta wiele milionów, może być przez niektórych odbierana negatywnie, a wszystko przez zaniedbanie o łącznym koszcie kilku tysięcy złotych…
Sytuacja taka związana jest z Bastionem św. Jadwigi - miejscem, które pretenduje w Nysie do miana jednego z głównych ośrodków kultury. Całkowita kwota rewitalizacji obiektu wynosi 12052078,16 zł., z czego 7204903,26 zł pochodzi z dofinansowania (57,75% tej kwoty przeznaczył Europejski Fundusz Rozwoju Regionalnego). Wkład własny Gminy Nysa w inwestycję to 34,55% kosztów kwalifikowanych (4847174,90 zł). Jak widać, odrestaurowanie Bastionu o powierzchni 2649,37 m² kosztowało mnóstwo pieniędzy, dlaczego więc ktoś zapomniał wykonać remont kamiennego murku? Zniszczony przez czas mur - rozciąga się na długości kilku metrów, po lewej stronie obiektu, tuż przy schodach do jednego z wejść do Bastionu.
Na szczęście jest to jedno z wejść bocznych, z którego rzadko kto korzysta. Turyści wybierają wejście od strony pięknego dziedzińca. Przewodnicy właśnie tam opowiadają wycieczkowiczom o bogatej historii tego miejsca, oprowadzają po wystawach plenerowych, a później tych eksponowanych w gmachu Bastionu. Nie zmienia to jednak faktu, że w czasie realizacji projektu doszło do zaniedbania, które trzeba naprawić. Z kolei samo zaniedbanie nie zmienia faktu, że Bastion i tak prezentuje się okazale i jest dumą miasta i jej mieszkańców.
Za nadzór nad realizacją inwestycji odpowiedzialny był Wydziału Inicjatyw i Przedsiębiorczości Urzędu Miejskiego w Nysie. Aż się nie chce wierzyć, że urzędnicy przez 2 lata nie zauważyli tej małej wpadki. Praca jednak nie ucieknie i urzędnicy mogą w każdej chwili naprawić swój błąd. Mieszkańcy miasta zastanawiają się również nad tym, czy nie można jakoś inaczej zagospodarować najbliższego otoczenia fortu. Przylegające do niego z dwóch stron garaże samochodowe, psują wygląd fortyfikacji. Są one stare i w dużej części zniszczone. Warto, aby UM pomyślał nad koncepcją likwidacji tychże garaży (zapewniając ich właścicielom miejsca na samochody w innej lokalizacji) i stworzeniem tam czegoś innego. Przechodnie podawali nam różne pomysły, od stworzenia parkingu dla autokarów wycieczkowych, przez plac dla szachistów, po punkty gastronomiczne i małe skwery. Tymczasem czekamy na interwencje władz…