O specjałach lokalu i gustach mieszkańców Nysy rozmawiamy Kariną Sanecką, właścicielką eleganckiej i nastrojowej restauracji-kawiarni „Impresja”.
Express Nyski: Proszę naszym czytelnikom w kilku słowach określić, jakim miejscem jest „Impresja”?
Impresja to miejsce dla każdego, dla osób lubiących dobrą kuchnie, smak włoskiej kawy i tiramisu. Miejscem spotkań młodych ludzi na drinka, czy piwo, jak również dla osób chcących zjeść kolację i napić się dobrego wina.
Państwa restauracja dość krótko działa na naszym rynku. Co Was odróżnia od konkurencji?
Na pewno wyróżnia nas dobra kuchnia, która jest moją pasją. Sama osobiście układałam menu i teraz pilnuję, aby wszystko było przygotowywane zgodnie z ustalonymi recepturami. Nasz gość może przyjść do nas w ciągu dnia na smaczny lunch i skorzystać z bezprzewodowego, darmowego dostępu do Internetu lub poczytać prasę przy filiżance prawdziwej włoskiej kawy lub czekolady. Wyróżnia nas także specjalny rabat dla studentów w wysokości 10% na jedzenie i napoje w ciągu dnia.
W ciągu ostatnich trzech lat w Nysie powstało wiele pubów i restauracji. Większość nastawiona jest na studentów. Na jaką klientelę liczy „Impresja?”
- Impresja liczy na każdego gościa - zarówno studenta jak i inne osoby. Nysanina jak i mieszkańca innego miasta czy kraju. W okresie wakacyjnym odwiedziło nas bardzo wielu turystów i to było bardzo ciekawe doświadczenie, ponieważ przeważnie są to bardzo otwarci i serdeczni klienci, a nasza praca właśnie wtedy nabiera sensu.
W przeciwieństwie do większości pozostałych lokali gastronomicznych w Nysie, postawiliście na elegancki i komfortowy wystrój. Jak się on sprawdza?
- Pomysł wystroju był mój i czasami wielu decyzji żałuję, ponieważ wiem, że niektórzy uważają, iż w Impresji jest bardzo ekskluzywnie, co jest oczywiście nieprawdą. Mam nadzieję, że niedługo będę miała okazje poprawić błędy popełnione i wykazać się w nowym lokalu, który będzie zupełnie czymś innym pod względem wystroju, klimatu oraz jedzenia.
Jak wygląda sprawa z cenami w Państwa lokalu?
Mamy normalne, zróżnicowane ceny. Zarówno na kieszeń studenta, jak np. kanapki na gorąco, makarony czy sałatki - czym naprawdę można się najeść za niską cenę 12 zł. Dla osoby, która lubi coś bardziej wyrafinowanego, polecamy np. tygrysie krewetki, czy łosoś w sosie gorgonzola w cenie 25zł. Polecam również przystawkę np: koktajl z krewetek z avocado, a potem dobre danie główne - jak polędwiczki wieprzowe ze świeżym rozmarynem i pomidorem podawane z kluseczkami lub łososia w sosie gorgonzola. W Impresji jest duży wybór dań o wyjątkowym smaku.
Jakie wina najchętniej piją Nysanie na przykładzie Państwa restauracji? Hiszpańskie, Włoskie, czy może jakieś z Ameryki Południowej?
- Niestety, z moich obserwacji wynika, że mieszkańcy Nysy nie są degustatorami dobrych win. Zamawiają przeważnie wino stołowe na karafki i patrzą również na cenę, więc przeważnie są to wina tańsze, jak wina włoskie, czy hiszpańskie. Wina chilijskie i argentyńskie zamawiane są przeważnie przez turystów lub naszych klientów z Opola, czy Wrocławia, którzy specjalnie przyjeżdżają do nas na sandacza po nysku lub tygrysie krewetki.
Dania kuchni polsko-włoskiej i nastrojowy klimat sprawiają, że Imresja to doskonałe miejsce na romantyczną kolację…
- Tak na romantyczną kolację, ale również lunch i spotkanie z przyjaciółmi. Myślę, że każdy jest w stanie znaleźć coś smacznego dla siebie, przy dźwiękach spokojnej muzyki i wyjątkowego klimatu.
